Podobnie jak z "polskimi obozami " to trzeba uściślić
rzed bliźniakami co ukradli księżyc przestrzegał ich ojciec
Twierdził , że są tak zlośliwi, że zniszczą każdego lepszego od siebie.
Korzystali razem z ojcem z pokrewieństwa z braćmi Świątkowskimi. Henryk Świątkowski minister sprawiedliwości w rządzie Bieruta ( rospoczął śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej ale jak Macierewicz w sprawie katastrofozamachu wyłącznie w celu uniewinnienia ZSRR i NKWD. Niezbyt skutecznie starał się o upodobnienie sądów cywilnych (powszechnych) do wojskowych Armii Berlinga rozwiązanych w 1956r. Bliźniacy z ojcem , ktory dostał odpowiedni przydział na lokal zamieszkiwali w willi podarowanej rodzinie Lisa Kuli gdy więkzość Warszawiaków gniezdziła się w ruinach i piwnicach Wilhelm Świątkowski pułkownik NKWD urodzony pod Odessą byl prezesem Naczelnego Sądu Wojskowego jak Henryk odpowiedzialny za zbrodnie sądowe sądów wojskowych.
Współpracownikiem Henryka ministra byl sędzia prlowski Kryże. Przez wiele lat bliźniacy osiągali najważniejsze stanowiska prawnicze i wpływy także w Solidarności po to by jak Anders szkalować nieodpowiedzialnie wszystkich, ktorych uważali za przeszkody w budowie faszystowskiej demodyktatury gebelsowskiej z nadbudową judeokatolicką.
Superklaster
Polak